Zadzwoń by dobrze się zabawić 708 777 178
📞 Kliknij i zadzwoń

Panienka

708-777-178 wew 999
DOSTĘPNA
708-777-178 wew 999
📞 Kliknij i zadzwoń ✉️ Kliknij i napisz za darmo 📲 Zamów rozmowę ze mną
Chcesz napisać lub zadzwonić?
708-777-178 wew. 999 Tylko 4,92 zł/min
NIGHT. pod nr: 79980 (3,69 zł/sms)

Wyobrażaliście sobie kiedyś taką scenę?
Długi stół. Wieczór, być może jakieś święto rodzinne. Większość grona z reguły nie znana. Badanie terenu. Naprzeciwko siedzi Bóstwo. Ukradkowe zerkanie w jego stronę. Po godzinie nudnych rozmów, tańców z coraz to starszymi wujkami, ciociami, macie ochote zrobić coś szalonego, aby wyrwać ciało z letargu. A Cudo siedzi nadal naprzeciwko. Jestem kobietą, więc nie namyślając się długo zsuwam z prawej nogi bucika. Jak to dobrze, że obrus jest do samej ziemi, nikt nie widzi jak masuje sobie bolącą
stopę. Tylko on. Przepraszająco uśmiecham się, lecz nie zakładam obuwia spowrotem. Zradza się niedorzeczny pomysł. Wędruję paluszkami po parkiecie i docieram do Jego nogi.
Ostrożnie podnoszę swoją i pieszczotliwie dotykam Mego Wyśnionego. Słysze jak głośno przełyka wino, patrząc na mnie. Podąrzam dalej, im wyżej tym on więcej wina upija. Rozmawia z sąsiadką obok, ale wiem, że nie słucha. Ręka mu się trzęsie. Gdy dochodze do przyrodzenia wywraca kieliszek. Cofam stope i podaje husteczki uśmiechając się chytrze. Na tym kończę. Wstaję i kieruję się w strone damskiej toalety.
Nikogo nie ma w środku. Wchodzę do kabiny i czekam. Nie trwa to długo. Drzwi otwierają się cicho, ktoś je zamyka i przekręca kluczyk. Słysze jak myje ręce. Wychodzę i staję za nim. Patrzy na mnie w lustrze, uśmiech igra na jego twarzy. Wyciera ręcznikiem dłonie, obraca się do mnie i…czeka. Wykonuje pierwszy ruch. Rozsądek? Czy kiedykolwiek byłam rozsądna?Nie. Kobieta w obliczu mężczyzny nigdy taka nie była i nie będzie. Chwytam go za klapy marynarki i przyciągam do siebie. Smakuję jego usta.
Wino. Szumi mi już w głowie. Gramy dalej? Czas na drugi numer, obrany specjalnie dla niego.
Siadam na umywalce i podciągam klosz sukienki… działa tak jak zawsze. Widzę reakcje jego ciała, oddech i to spojrzenie. Tak umieją tylko mężczyźni, a kobietą miękną kolana i maleje i tak ledwo zauważalny opór.
Nie jest delikatny, Cały wieczór go nęciłam. Podwójna gra. Wspólna wygrana.
Rozpina spodnie. Wiem co ujrzę i nie boję się, bo wiem, że chcę. Jest spory! Przychodząc, czułam, że wieczór nie będzie zmarnowany.
Jedno pchnięcie a tyle rozkoszy i radości. Już słysze pukanie z zewnątrz. Chrzanić to. Chrzanić wszystko co nie jest penisem. Czuję w sobie ruchy i to nie byłe jakie, od czubeczka po samą nasadę, jego klejnoty obijają się o wnętrze moich ud. Czujesz to? Ja szaleję. Przyspieszył. Raz po raz. Wchodzi i wychodzi, tak nieprzerwanie. Czuję, że dalej sobie nie poradzi. Młody? Napewno.
Sięgam ręką i pieszczę samą siebie, aby ułatwić mu wszystko. Drgają mi kolana, coraz więcej lepkości. Zamknął oczy i wchodzi we mnie dalej. Sama przyspieszam pieszczoty, niespełnienie jest nie do wytrzymania, nie zwalniam. Pojękuję… Wstyd mi, że na zewnątrz mogą wszystko słyszeć. Nagle wiem, że to to. Wypływa wszystko ze mnie. Chowam głowę w jego ramieniu. Uwalnia moją szparke spod swojej kurateli, doprowadza się do porządku i dyskretnie wychodzi. Ale czy aby dyskretnie?
Wbiega moja matka. Zaczyna się lament, krzyki. Ojciec wściekły wymierza mi uderzenie w polik.
Zabawa skończona, wsadzają mnie do samochodu. Wrzeszczą, że jestem hańbą rodziny, a ja… czuję całą wilgoć spływającą już po udach i z rozkoszą myślę o dalszych, nowych odkryciach mężczyzn.

Komentarze:

Napisz komentarz

Nasze erotyczne historie