Zadzwoń by dobrze się zabawić 708 777 178
📞 Kliknij i zadzwoń

Aktywna seksualnie dziewczyna jest łatwa, facet podrywacz to kozak. Czemu?

708-777-178 wew 999
DOSTĘPNA
708-777-178 wew 999
📞 Kliknij i zadzwoń ✉️ Kliknij i napisz za darmo 📲 Zamów rozmowę ze mną
Chcesz napisać lub zadzwonić?
708-777-178 wew. 999 Tylko 4,92 zł/min
NIGHT. pod nr: 79980 (3,69 zł/sms)

Zapoczątkowana przez hipisów w latach 60. XX wieku rewolucja seksualna powoli doprowadziła do tego, że seks przestał być tematem tabu. Nie była to jednak zmiana natychmiastowa i nie od razu dotarła ona do Polski. Nasi dziadkowie i babcie załapali się jeszcze na czasy, kiedy zachowywanie dziewictwa do ślubu było bardzo często przestrzegane. Potem nastąpiło jednak złagodzenie obyczajów. W dzisiejszych czasach praktycznie nie ma już norm, które sztywno nakazywałyby celibat do ślubu. Wprost przeciwnie, w mniejszym lub większym stopniu jesteśmy zasypywani odwołaniami do erotycznej strony życia na każdym kroku. Przeciętny człowiek nie ma żadnego problemu za znalezieniem mniej lub bardziej pikantnych zdjęć w internecie. Nasz humor często odwołuje się do strefy intymnej. Ładnych pań w skąpych strojach używają już nawet producenci reklam. Żesz kurna, nawet ja mam laskę w bieliźnie w nagłówku strony.

Skoro więc nie ma już oporów i granic, to co miałoby powstrzymywać nas przed rzuceniem się w wir przypadkowego seksu? Co ogranicza facetów ? Głównie ich własne przekonania. Nie podejdę do tej laski, bo i tak mnie zmyje. Nie podejdę do niej, bo za mało wypiłem. Nie podejdę, bo i tak pewnie ma chłopaka. A co ogranicza kobiety? Czego ma obawiać się ładna laska, do której zagadał fajny na oko koleś? Głównie tego, że oddając mu się za szybko ryzykuje przyczepienie sobie łatki łatwej dziewczyny. Aktywna seksualnie dziewczyna ma pod górkę. Facet wyrywający wiele kobiet ma dużo łatwiej. Czy to sprawiedliwe? Myślę, że nie do końca.

Osobiście staram się nie osądzać i nie przyklejać kobiecie od razu etykietek z napisem „pusta zdzira”, chyba że naprawdę na to zasługuje. Dyskrecja to bardzo dobra rzecz dla kogoś, kto chce cieszyć się udanym życiem seksualnym. Dlatego nie jestem z tych, co to pierwsi rzucają kamień. Nie oznacza to jednak, że jestem super liberalny i na wszystko się godzę. Jestem bardzo ostrożny w stosunku do lasek, które zbyt głośno opowiadają się za tym, żeby kobieta mogła uprawiać seks z wieloma innymi partnerami, na wzór mężczyzn. Gdy słyszę taką retorykę, to od razu wiem, że mam do czynienia z babskim pierdoleniem, które ma usprawiedliwić niższe popędy.

Wywody lasek chcących równouprawnienia(?) w sferze seksualnej opierają się głównie na 3 argumentach. Twierdzą one, że:

1) Społeczeństwo jest staroświeckie i nie nadąża z duchem czasu. Nowoczesność w pełni pozwala na posiadanie wielu partnerów seksualnych, tylko ciemnogród opiera się postępowi.

2) Faceci i kobiety powinni być jednakowo traktowani.

3) Mężczyźni mają lepiej, bo ciągle tylko ruchają i jeszcze dostają za to medale.

1) Złe społeczeństwo, be, fuj

W społeczeństwie ogólnie krzywo patrzy się na kobiety, które są zbyt otwarte na swoją seksualność. Jest duże grono kobiet, którym ta sytuacja nie jest na rękę. Krzyczą one wniebogłosy, że faceci mają łatwiej, a one nie powinny być dyskryminowane ze względu na swoje upodobania. Nie rozumiem takiego toku myślenia. Czy społeczeństwo broni im dostępu do oczywistych informacji? Czy ktoś zamknął je w wieży i wypuścił w wieku 18 lat, nie mówiąc jednocześnie o konsekwencjach przypadkowego seksu? Już młodym dziewczynkom pokazuje się wzorce prostytutek jako coś, czego bezwzględnie należy unikać. Już młodym dziewczynkom wstępnie przekazuje się na biologii informacje o niebezpieczeństwie, jakie niosą ze sobą choroby weneryczne.   Już młodym dziewczynkom przekazuje się wiedzę o tym, jak niechciana ciąża może utrudnić życie. Pokaż mi szesnastolatkę, która nie wie, skąd się biorą dzieci. Pokaż mi szesnastolatkę, która nie zna takich określeń, jak zdzira, dupodajka, czy szmata. Od najmłodszych lat kobiety uczy się, że takie zachowanie jest złe i wiąże się ze stratą szacunku otoczenia. Uczy się je również, że z czasem będą mogły założyć udany związek i rodzinę, o ile znajdą odpowiedniego partnera i będą miały już dość poukładane w głowie. Jak dla mnie to sprawiedliwy układ, bo już na starcie młode dziewczyny mają ogólną wiedzę o zagrożeniach, jakie mogą nieść za sobą nieprzemyślane wybory.

Czy ktoś broni kobiecie robić co tylko się jej podoba? Nie. Każda akcja powoduje jednak reakcję i dlatego mądry człowiek powinien przy podejmowaniu decyzji brać pod uwagę ryzyko konsekwencji. Dla kobiety niekontrolowany seks z wieloma mężczyznami może się skończyć źle. To nie jest przypadek, że mamy dzisiaj tyle matek samotnie wychowujących swoje dzieci.

 

2) Faceci i kobiety powinny być jednakowo traktowane

No tak, przecież faceci mają łatwiej. Latają od panny do panny, bez opamiętania zaliczając kolejne sztuki. Ehh, nie wiem, kto wymyśla takie bajki. No dobra, pokaże o co mi chodzi na przykładzie dwóch zmyślonych sytuacji.

Sytuacja 1

Do klubu wchodzi lekko podchmielona dziewczyna w ostrym makijażu. Nie jest najpiękniejszą kobietą na sali, ale starannie przygotowana tapeta dobrze ukrywa ten fakt. W przyciemnionej i zagłuszonej dźwiękiem atmosferze prezentuje się całkiem apetycznie. Usadza swoje cztery litery przy barze i czeka na pierwszego chętnego. Ten dosiada się po kilkunastu minutach. Jest dosyć elegancki, jak na te warunki, a rozmowa jakoś się klei dzięki kilku postawionym drinkom. Po godzinie para opuszcza klub z zamiarem szybkiego skonsumowania swojej nowej znajomości.

Sytuacja 2

Do klubu wchodzi normalny facet, na oko dwadzieścia lat, student. Jest przeciętny z wyglądu, a swoje ostatnie pieniądze wydał na jedzenie, jak to student. Starcza mu jedynie na piwo. Bajeruje kobiety na zmyślone przez jego kolegę łzawe historie. W pewnym momencie zauważa, że siedząca nieopodal atrakcyjna blondynka, która „ma czym oddychać”, rzuca krótkie spojrzenia w jego stronę. Następnie wstaje i udaje się w jego kierunku. Proponuje mu taniec.

Tańczą na parkiecie, a ona od pierwszych sekund się do niego klei. Po kilku piosenkach szepcze mu trzy najpiękniejsze słowa, które kobieta może powiedzieć mężczyźnie: chodźmy do mnie. Student nie zastanawia się długo, szybko zgadzając się na propozycje. Wieczór kończy się dla pary namiętnym seksem.

Jeżeli historia nr 2 nie brzmi tobie ani trochę podejrzanie, to chyba czytasz za dużo fantastyki, albo oglądasz za dużo porno. W rzeczywistości wspomniana laska olałaby gościa, bo wie, że czekając dłużej trafi się jej facet, który umie flirtować, ma pieniądze, bądź też jest przystojnym mięśniakiem. Będzie czekała na swojego księcia z bajki, bo wie, że fajne laski w klubach to pożądany towar, na który jest popyt. Dlatego do końca będzie zgrywała niedostępną. Historia nr 2 jest równie realna, co obietnice wyborcze. Dla porównania większość ludzi bez problemu uznałaby historię nr 1 za prawdopodobną.

Nigdy nie będzie absolutnej równości w dostępie do łatwego seksu, bo kobiety mają w tej kwestii 10 razy łatwiejsze zadanie. My atakujemy, one się bronią. Facetowi znacznie trudniej jest uwieść kobietę, dla dziewczyny to kwestia znalezienia napalonego samca.

3) Faceci zmieniają kobiety jak rękawiczki

Faceci pieprzą się co 2 dni z inną kobietą? Chyba tylko na filmach. Z własnego doświadczenia wiem, że kochać się z wieloma atrakcyjnymi kobietami mogą jedynie mężczyźni, którzy spełniają przynajmniej jeden z niżej podanych warunków, a najlepiej ich mieszankę:

a)      Są dobrzy w uwodzeniu, bo poświęcili swój czas na naukę kobiecych zachowań i mieli dość jaj, by naukę tą sprawdzić w praktyce. Większość facetów nie wie jednak o istnieniu społeczności PUA, albo uważają, że są już dość dobrzy w podrywaniu, bo udało im się uwieść całe dwie kobiety w życiu.

b)      Mają pieniądze. Większość ludzi w naszym pięknym kraju należy jednak do grup, dla których forsa nie spada z nieba. Ewentualnie cieszą się pieniędzmi, ale dopiero w wieku średnim lub na starość.

c)       Osiągnęli życiowy sukces. Z racji wymaganego wysiłku, są to mężczyźni, którzy mają już przeważnie swoje lata. Jeżeli już są to młodziki, to prawie zawsze są nimi sportowcy, aktorzy i muzycy.

d)      Są bardzo przystojni. Mówię bardzo, ponieważ samo bycie przystojnym pomaga, ale absolutnie nie gwarantuje aż takiego sukcesu. Jednak już uroda na poziomie modela plus trochę pewności siebie daje bardzo dobre efekty. Dotyczy to jednak ułamka mężczyzn. Nie bez powodów nazywa się nas żartobliwie płcią brzydką.

Wszystkie powyższe grupy to procent, a procentu nie można używać, kiedy odwołuje się do całości, bo znacząco zaburza to obraz statystyki. W filmach często pojawiają się mężczyźni, którzy pukają laski na lewo i prawo. Jakoś mało kto bierze jednak pod uwagę, że role te grają najczęściej przystojni faceci z doskonale wyćwiczoną mową ciała. W rzeczywistości bezbłędny podryw to domena nielicznych mężczyzn. Tak więc kobiety, które narzekają na rozpustnych samców ogierów, stałych bywalców dyskotek, są po prostu głupie. Używają mało sprawdzonej tezy, by tłumaczyć samym sobie, że mają prawo do niekontrolowanego tańca godowego. Nie ma to jak ustawiać sobie wzniosłą filozofię życiową jako fundament pod własne mało wzniosłe żądze.

Facet, żeby mieć bujne życie seksualne, nie może być przeciętny. Niezależnie od tego, czy dokona tego za pomocą pieniędzy, wyglądu godnego aktora, czy niesamowitego talentu sportowego, MUSI być wyjątkowy, jeżeli chce liczyć na naprawdę pokaźną liczbę kochanek. A kobieta? Kobiecie wystarczy, że jest przynajmniej średnia z wyglądu, ale dobrze się umaluje i pójdzie do klubu. Zawsze znajdzie się jakiś samiec beta, która po kilku piwkach będzie wprost marzył o włożeniu swojego kija gdziekolwiek.

Jest taka stara indiańska mądrość. Klucz, który otwiera wszystkie kłódki, jest najlepszym z kluczy. Kłódka, która otwiera się pod wpływem każdego klucza, to najgorsza z kłódek. My atakujemy, kobiety się bronią. Tak było i jest od kilku tysięcy lat i wcale nie jest to zły system, bo pomaga kobiecie znaleźć bardziej wartościowych kandydatów na ojców i mężów. Mężczyźni mający wiele partnerek seksualnych są albo nieprzeciętni, albo mają niskie standardy. Kobiety mające wiele partnerów mają już tylko niskie standardy.

 

Komentarze:

Napisz komentarz

Nasze erotyczne historie