Seks na misjonarza
Najlepsza pozycja dla dwojga
Wszyscy uwielbiamy uprawiać seks. Cieszymy się nim z najróżniejszych powodów, jednak najistotniejszymi z całą pewnością jest bliskość i namiętność. Seks bez wątpienia cementuje związki i sprawia, że pary pozostają w dobrych stosunkach. Nie jest bowiem tajemnicą, że w związkach, poza wspólnym zrozumieniem, wsparciem i uczuciem, pożycie seksualne jest jedną z ważniejszych spraw. W przypadku nieudanego seksu lub złego dopasowania wiele par prędzej czy później decyduje się na rozstanie. Warto zatem dbać o jakość swojego seksu i eksperymentować ze swoim partnerem próbując wciąż znaleźć radość we wspólnych chwilach w łóżku.
Najważniejszym aspektem jednak podczas każdego stosunku i w każdym związku są pozycje seksualne. Odpowiednio dobrana pozycja seksualna zapewnia nie tylko komfort obojga kochanków, ale i pozwala w pełni korzystać z tego, co dała nam natura. Seks na misjonarza, na pieska czy jeźdźca? Wszystko zależy od wzrostu i budowy partnerów a także rozmiarów ich genitaliów i stanu. Nie wszystkie pozycje bowiem uda się zrealizować w ciąży, przy dużej różnicy wzrostu lub wagi partnerów czy przy niewielkich rozmiarach prącia.
Różnorodne pozycje
Pozycja seks na misjonarza jest chyba jedną z najpopularniejszych pozycji seksualnych sprawdzająca się niemal w każdej sytuacji. Zarówno pary szczupłe, puszyste, różniące się wzrostem i wagą, a także mężczyźni z wyjątkowo dużymi oraz niewielkimi członkami mogą cieszyć się seksem na misjonarza, czyli w pozycji twarzą w twarz – w celu zapewnienia sobie wygody jednak warto tę pozycję odpowiednio doszlifować – nogi partnerki w górze, zarzucone na biodra partnera i poduszka podłożona pod pośladki zapewni lepszą penetrację, z kolei w momencie, gdy partnerka leży na płasko z nogami w dole, penetracja jest płytsza, ale nacisk na łechtaczkę większy. Wyłącznie w skrajnych przypadkach różnicy wagi pozycja ta może być mniej komfortowa dla partnerki.
Co ciekawe, w tej pozycji można także uprawiać seks analny. Pozycją dość uniwersalną jest także pozycja na jeźdźca, kiedy to kobieta siedzi na mężczyźnie okrakiem – niezależnie od wielkości partnerów i rozmiarów ich genitaliów można bez problemu dopasować prędkość i głębokość penetracji. Tutaj też miejsce penetracji pozostaje dowolne. Kolejną pozycją, która znajduje szerokie zastosowanie u różnych par jest seks na pieska od tyłu. Tyle o ile miłość od tyłu na leżąco może być kłopotliwa przy dużych rozmiarach partnerów czy przy dużej różnicy ich wielkości, tak seks na pieska, kiedy partnerka klęczy wypięta zapewnia doskonałe dojście partnerom o różnej budowie.
Warto próbować
Wszystkie osoby lubiące eksperymentować nie muszą jednak ograniczać się wyłącznie do seksu na misjonarza, pieska czy jeźdźca. Najważniejsze to eksperymentować i próbować różnych opcji w celu sprawdzenia, która najlepiej działa, zapewnia wygodę a tym samym potęguje doznania. Wiele osób chwali sobie pozycje na stojąco od przodu lub tyłu, czy też eksperymentuje ze sprzętami domowymi i gadżetami. W wielu przypadkach huśtawka miłosna również doskonale się sprawdza umożliwiając różne eksperymenty.
