3 składniki niezbędne do sukcesu w uwodzeniu
Z uwodzeniem kobiet jest jak z samochodem. Wszystkie części muszą ze sobą współgrać, albo nigdzie nie dojedziemy. Czasami byle głupstwo potrafi zepsuć kilkanaście minut dobrze rozegranego spotkania. Jestem zwolennikiem poprawiania techniki małymi krokami, dlatego przygotowałem kolejną dawkę wiedzy dla tych, którzy nie lubią spędzać wieczorów w samotności.
Podobieństwa
Mówi się, że przeciwieństwa się przyciągają. Nie słuchaj się tej zasady. W rzeczywistości podobieństwa to bardzo cenna broń w arsenale sprawnego podrywacza. Wielokrotnie wspominałem już o raporcie, czyli dopasowaniu mowy ciała do rozmówcy. Dla niewtajemniczonych, to technika polegająca na ścisłym naśladowaniu ruchów, gestów, sposobu mówienia, a nawet oddechu dziewczyny, z którą rozmawiamy. Dzięki temu zyskujemy poczucie bliskości z celem. W ten sposób mistrzowie wpływania na innych potrafią zaszczepić wrażenie, jakby znali się z rozmówcą od lat.
Jeżeli jest to laska, którą znasz z codziennego życia, twoje szanse wzrosną. Im częściej zauważy cię przechodzącego, nawet jeżeli będzie to tylko podświadoma reakcja, tym lepiej dla ciebie. Dzieje się tak, ponieważ ludzie reagują bardziej pozytywnie na rzeczy, które już znają. Dlatego tak często tęsknimy do starych gier albo filmów, mimo że mamy nowsze odpowiedniki.
Pewność siebie
Tutaj nie ma dużego odkrycia. Pewność siebie była i jest najważniejszym składnikiem recepty na sukces w uwodzeniu. Jedyne, co można spieprzyć w tej materii, to być zbyt pewnym siebie. Kobiety nie lubią bufonów. Udawanie kozaka sprawdza się tylko na dresiarach. Dlatego kiedy następnym razem będziesz chciał odpalić swoją wewnętrzną arogancję, wyhamuj. Odrobina dystansu do siebie jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
Uzyskanie prawdziwej pewności siebie to długotrwały proces, ale pocieszę cię – może to zrobić praktycznie każdy. Kluczem jest zaparcie i robienie małych kroczków do przodu. Łatwiej będzie ci, jeżeli zaplanujesz sobie, co będziesz gadać na początku. Nie zapominaj też o odpowiednim stroju. Poczucie, że dobrze wyglądasz, doda ci pewności siebie.
Nieuległość
Pokaż jej, że uważasz ją za atrakcyjną, a jednocześnie nie będziesz na każde jej skinienie. Kobiety nie lubią wycieraczek. Żeby uzyskać taki efekt, będziesz musiał opanować umiejętność trzymania odpowiedniego dystansu. W psychologii istnieją takie pojęcia jak przestrzeń intymna i społeczna. Innymi słowy, bliżej dopuścimy do siebie kochankę albo chociażby bliskiego członka rodziny, niż tylko znajomego. U mężczyzn zbytnia śmiałość często prowadzi do wybrania nieodpowiedniego dystansu i w konsekwencji skuchy. Według specjalistów, dobra odległość podczas pierwszej rozmowy z kobietą to około 120 cm.
Jedną z rzeczy, na które będziesz musiał zwrócić uwagę, jest sposób podejścia. Odradzam zachodzenie z boku, lub, o zgrozo, od tyłu. Podejdź frontalnie, a podczas rozmowy stój nieco z boku, a wszystko będzie dobrze.
Ważne jest też twoje zachowanie. Odradzam bycie zbyt miłym, bo to zawsze wygląda sztucznie. Nie przesadzaj jednak w drugą stronę. Nie warto jest być zbyt oschłym. To działa w filmach, a nie w prawdziwym życiu. Wprawdzie kobiety mają słabość do twardych facetów, to jednak muszą też dostrzegać w nich jakąś wrażliwość. Siła i odrobina słabości to bardzo silna mieszanka.
