Zadzwoń by dobrze się zabawić 708 777 178
📞 Kliknij i zadzwoń

Avalon

708-777-178 wew 999
DOSTĘPNA
708-777-178 wew 999
📞 Kliknij i zadzwoń ✉️ Kliknij i napisz za darmo 📲 Zamów rozmowę ze mną
Chcesz napisać lub zadzwonić?
708-777-178 wew. 999 Tylko 4,92 zł/min
NIGHT. pod nr: 79980 (3,69 zł/sms)

Śniłeś mi się… znowu. Często wstaję rano z uśmiechem na twarzy, bo wiem, że będę mogła wspominać ten sen przez cały dzień.
Jeszcze tylko musiałam przeżyć jeden dzień i zaczynał się długi weekend. Już zaplanowałam, że wyłączę telefon i spędzę całe cztery dni odpoczywając i poświęcając ten czas samej sobie.
W piątek wyszłam z pracy i jak na skrzydłach popędziłam do domu. Dzień wcześniej zrobiłam zakupy, a rano zmieniłam pościel. Wszystko było gotowe na „mój” weekend.
Pod domem jeszcze zamieniłam kilka słów z sąsiadami wiedząc, że są to ostatnie osoby, z którymi rozmawiam przed tymi czterema dniami ciszy i spokoju.
Wchodząc po schodach już obmyślałam, co będę robić i kiedy weszłam na ostatnie pół piętro zamarłam.
Siedziałeś na schodach oparty o ścianę i patrzyłeś na mnie. Byłam tak zaskoczona, że jedyne, co przyszło mi do głowy to fakt, że nie wiem jak się zachować!
Ty wydawałeś się spokojny i opanowany, przygotowany na tą sytuację. Wstałeś powoli i powiedziałeś: „Cześć Kicia”.
„Witaj Książe” – odpowiedziałam i ruszyłam w Twoją stronę. Kiedy weszłam na piętro złapałeś mnie w pół i pocałowałeś? Nie zapomniałam tego, mimo, że minęło już pół roku… Myślałam, że nigdy Cię już nie zobaczę. Zraniłam Cię i kilka, smsów z ostatnich dni, nie wskazywało na to, abyś chciał mnie widzieć, a co dopiero całować! A teraz stałeś przede mną i patrzyłeś mi w oczy! Nie mogłam w to uwierzyć.
„Zaprosisz mnie do środka?”
„Oczywiście, wybacz jestem zaskoczona”
Weszliśmy, a Ty od razu zacząłeś mnie całować. Odstawiłeś moją torebkę i wziąłeś mnie na ręce. Łóżko jakby czekało… „Nic się nie zmieniłaś Księżniczko z Avalonu”.
„Nie jestem już tak odległą planetą?” – zapytałam. „Nie jesteś, gdybyś była nie siedziałbym tu i nie całował Cię”.
Dotykałeś mojego ciała całując mnie nieprzerwanie. Drżałam, nie tylko z podniecenia, ale również z niepewności. Czy to sen?! Czy Ty naprawdę siedzisz u moich stóp i ściągasz moje pantofle? Czy to moje senne marzenie, czy Ty naprawdę zdejmujesz moje pończochy? Delikatnie, nieśmiało dotknęłam Twojego policzka, potem śmielej oplotłam Twoją szyję ramionami i zaczęłam Cię namiętnie całować. Jeśli to sen to trudno, ale zrobię wszystko, aby się szybko nie skończył. Zdjęłam z Ciebie koszulkę i dotykałam Twoich Pelców, Ty poszedłeś moim śladem i już siedziałam tylko w biustonoszu. Całowałeś mój dekolt i szyję. Muskałeś piersi tuz nad linią stanika. Nachyliłeś się, aby móc je uwolnić z uścisku, a ja w tym czasie zaczęłam bawić się Twoim uchem. Lizałam je i skubałam wargami, delikatnie wsadzałam języczek do środka, by za chwilę znowu go wyjąć. Klęczałeś przede mną na podłodze i bawiłeś się moimi piersiami. Dotykałeś ich, całowałeś, lizałeś i pieściłeś. Nie zapomniałeś jak bardzo to lubię. Poczułam, że moje soki zaczynają wypływać. Położyłam stopę na Twoim kroczu i poczułam, że Twój kutas, aż rozsadza spodnie. Zdjęłam Ci okulary i pomogłam wstać. Teraz Ty stałeś przede mną, a ja rozpinałam Twoje spodnie. Kutas natychmiast wyskoczył, jakby mówił „weź mnie do ust”. Złapałam go mocno ręką i zaczęłam nim się bawić. Drażniłam się, końcem języka oblizywałam sam czubek, brałam go do ust i chwilę ssałam, potem znowu lizałam tylko końcówkę. Napinałeś mięśnie całego ciała, wiedziałam jak bardzo to lubisz i jak dużą przyjemność Ci to sprawia. Zacząłeś delikatnie mruczeć, Twój oddech stał się szybszy, czułam, że zaraz wystrzelisz. Ssałam coraz szybciej, aż w końcu spuściłeś się na mój biust. Przeszedł mnie dreszcz podniecenia. Kucnąłeś przede mną i spojrzałeś na mnie, prawą ręką zacząłeś rozsmarowywać jeszcze ciepła spermą po moim dekolcie. Drugą ręką powędrowałeś pod spódnicę, odsunąłeś moje koronkowe springi i zacząłeś bawić się moją łechtaczką. Powoli wsunąłeś palce do środka i zacząłeś nim poruszać. Odchyliłam się, a Ty całowałeś moją szyję i nagie piersi. Zaczęłam jęczeć z rozkoszy. Poczułam, że Ty znowu jesteś gotowy. Odsunęłam się i uśmiechnęłam do Ciebie. Wstałam zdjęłam majteczki i podwinęłam spódnicę. Odwróciłam się tyłem, a Ty już wiedziałeś o co mi chodzi. Pocałowałeś mój lewy pośladek, a potem skinąłeś głową, abym uklękła przed Tobą. Chwilę później poczułam jak Twój sztywny jak skała, duży i ociekający sokami kutas wsuwa się we mnie. Teraz byliśmy jednością… Wsuwałeś go powoli, ale stanowczo. Coraz szybciej i mocniej. Tak dawno się nie kochaliśmy, że każdy Twój ruch doprowadzał mnie do ekstazy i szaleństwa.
Pchałeś coraz mocniej, a ja krzyczałam z rozkoszy. Czułam, że oszaleję. Zbliżaliśmy się do finału. Miałam wrażenie, że Twój kutas mnie rozsadzi. Wystrzeliłeś. Cała ociekałam naszymi sokami. Jeszcze kilka kropel spadło na moje plecy. Oparłeś się o mnie i ciężko oddychając całowałeś moje włosy. Czułam Twój zapach…
Szkoda, że to tylko kolejny sen…

Komentarze:

Napisz komentarz

Nasze erotyczne historie