Opublikowano:
W sercu Wrocławia, w jednym z najbardziej prestiżowych hoteli, Adam cieszył się ciszą i spokojem, które od dawna były mu obce. Po długim tygodniu pełnym wyzwań zawodowych, zarezerwował apartament na ostatnim piętrze, gdzie mógł pozwolić sobie na chwilę wytchnienia. Nie planował niczego szczególnego, poza relaksem i odrobiną czasu dla siebie.
Apartament, w którym się znalazł, był jak z marzeń – przestronny, z panoramicznym widokiem na miasto i łazienką, która była dziełem sztuki. W jej centrum stała ogromna wanna, otoczona delikatnym światłem ledowych lamp, które nadawały pomieszczeniu intymny klimat. Adam postanowił, że rozpocznie wieczór od długiej kąpieli.
Kiedy Adam kończył nalewać wodę, usłyszał delikatne pukanie do drzwi. Zaskoczony, podszedł, aby otworzyć. Na progu stała kobieta w eleganckiej sukni. Miała ciemne włosy, które opadały na ramiona, oraz spojrzenie, w którym odbijała się pewność siebie. – Przepraszam, czy to nie apartament numer 412? – zapytała z lekkim zmieszaniem. – Nie, to 411. Może pomyliłaś piętro? – odpowiedział z uśmiechem, ale poczuł, że coś w jej obecności przyciąga jego uwagę.
– W takim razie przepraszam za kłopot – powiedziała, już odwracając się w stronę korytarza. Jednak zanim odeszła, spojrzała na niego raz jeszcze, jakby chciała coś powiedzieć, ale powstrzymała się w ostatniej chwili.
Kilka minut później Adam usłyszał dzwonek do drzwi. Tym razem, gdy je otworzył, zobaczył tę samą kobietę, trzymającą w ręku kieliszek wina. – Wiem, że to nietypowe, ale potrzebuję chwili rozmowy. Czy mogę wejść? – zapytała. Adam, zaskoczony, zaprosił ją do środka.
Kobieta przedstawiła się jako Sara, a rozmowa między nimi szybko stała się swobodna. Mówili o wszystkim – od podróży po literaturę, jakby znali się od lat. Adam poczuł, że jej obecność jest jak powiew świeżego powietrza w jego rutynowym życiu. – Twoje mieszkanie jest naprawdę imponujące – powiedziała, rozglądając się z zaciekawieniem. – To tylko na jedną noc – odparł, czując, jak napięcie między nimi zaczyna rosnąć.
Sara spojrzała na wannę, w której woda wciąż była ciepła. – Wygląda kusząco – powiedziała z lekkim uśmiechem. Adam, nieco zaskoczony jej słowami, zaproponował, by skorzystała z kąpieli jako pierwsza. Jednak ona spojrzała na niego wyzywająco i powiedziała: – Może powinniśmy spróbować razem?
Jej propozycja była śmiała, ale w jej spojrzeniu nie było wahania. Adam poczuł, jak jego serce przyspiesza. Bez słowa zaczął się rozbierać, czując, jak napięcie w powietrzu staje się niemal namacalne. Sara zrobiła to samo, a ich ubrania powoli lądowały na podłodze.
Kiedy oboje znaleźli się w wannie, woda otuliła ich ciała ciepłem. Adam poczuł, jak jej nogi delikatnie dotykają jego pod wodą, a dłonie zaczynają badać jego ramiona. Każdy dotyk był pełen delikatności, ale także oczekiwania na więcej.
– Nie wiem, co mnie tu przyciągnęło, ale cieszę się, że przyszłam – wyszeptała, zbliżając się do niego. Adam odpowiedział pocałunkiem, który początkowo był delikatny, ale szybko przerodził się w pełen pasji gest. Ich ciała zbliżyły się, a każdy ruch wydawał się idealnie zsynchronizowany.
Woda delikatnie falowała, gdy ich dłonie badały każdy centymetr ciał. Sara była pełna gracji, a jednocześnie namiętności, która zdawała się nie mieć granic. – Jesteś piękna – powiedział Adam, patrząc na nią z podziwem. – Ty też masz coś, czego dawno nie spotkałam – odpowiedziała, a jej głos był pełen szczerości.
Noc wypełniona była szeptami i cichymi westchnieniami, które mieszały się z dźwiękiem wody. Każda chwila była dla nich nowym odkryciem, a bliskość, którą dzielili, wydawała się być ponadczasowa.
Kiedy pierwsze promienie słońca zaczęły wpadać przez okna, Adam obudził się, czując jej obecność obok siebie. Sara spała spokojnie, z delikatnym uśmiechem na twarzy, jakby noc przyniosła jej upragniony spokój. Nie chciał jej budzić, chcąc przedłużyć tę chwilę.
Kiedy w końcu się obudziła, spojrzała na niego z czułością. – To była noc, której nigdy nie zapomnę – powiedziała, a jej głos był pełen emocji. – Mam nadzieję, że to dopiero początek – odpowiedział Adam, czując, że ich spotkanie nie było przypadkowe. Poranek był pełen spokoju, ale w powietrzu unosiła się obietnica, że to, co ich połączyło, ma szansę rozwinąć się w coś więcej.
Copyright 2025. All rights reserved.
Wysyłająć wiadomość zgadzasz się przestrzegac regulaminu usługi. Przeczytaj cały regulamin
Polityka Cookies: Polityka Cookies i prywatności
Administratorem serwisu jest VISIONIT (od 15.12.2024)
Kontakt pod adresem: kontakt@night-academy.pl