Minetka

Ogolona cipka, innej sobie nie wyobrażam! Chwytam Go za głowę, odsuwam kołdrę i pokazuję na swoją cipkę. – Własnie ogoliłam… pocałujesz? Schodzi niżej. Bez ceregieli, bo nie przepadam za nimi. Po prostu zabiera się do rzeczy. Minetka. Uwielbiam, gdy liże moją cipkę- On, mój mąż. Jedyny facet, który doprowadził mnie językiem do orgazmu! JEDYNY! Niezbędna wiedza o tym, gdzie znajduje się łechtaczka… niestety, nie każdy ją ma (wiedzę, nie łechtaczkę oczywiście). W czym jest lepszy od innych, z którymi spałam? W tym, że prawie każdy sex z nim kończy się nie tylko jego orgazmem, ale także moim! Lubi robić mi dobrze językiem i wie, jak to robić, mimo, że rzadko kończy się moim orgazmem. Jestem wtedy mokra. Okropnie mokra. Przerywam mu tuż przed orgazmem, mówię, żeby we mnie wszedł. Podnieca go to chyba jeszcze bardziej niż mnie. Zawsze mu stoi. Tak bardzo. Sex po minetce, jest zupełnie inny- jak głód, którego nie można zaspokoić… Czego nie lubię? Pozycji 69. Nie mogę się skupić na odczuwaniu, a tym bardziej na dawaniu przyjemności.