Zadzwoń by dobrze się zabawić 708 777 178
📞 Kliknij i zadzwoń

Deprawacja młodych modelek za 25 000 dolarów arabskich szejków

708-777-178 wew 999
DOSTĘPNA
708-777-178 wew 999
📞 Kliknij i zadzwoń ✉️ Kliknij i napisz za darmo 📲 Zamów rozmowę ze mną
Chcesz napisać lub zadzwonić?
708-777-178 wew. 999 Tylko 4,92 zł/min
NIGHT. pod nr: 79980 (3,69 zł/sms)

Zastanawiałeś się kiedyś, jak to możliwe, że modelki z Instagrama stać na taki wystawny tryb życia? Wiele z nich lubi ubierać się w drogie ciuchy i robić zdjęcia na tle sportowych samochodów, przy czym większość z nich to nie modelki kontraktowe, czyli nie dostają żadnych pieniędzy za zdjęcia. Instagram to tylko taka forma, żeby zaistnieć w Internecie i zdobyć trochę wirtualnych lajków. W sumie pochodzenie kasy tych lasek to nigdy nie była trudna zagadka, ale ostatnio pewna afera przywaliła w wizerunek kilku młodych dziewczyn jak rozjuszony byk w tłum. Wszystko za sprawą arabskich szejków, koprofilii i prowokacji szytej grubymi nićmi.

Dziwki z Instagrama, bo tylko tak można je nazywać, zostały skompromitowane przez panów z blogu Tag the Sponsor. Podali się oni za przedstawiciela arabskiego szejka poszukującego towarzyszek do swojej następnej podróży. Prosta sprawa: dwa tygodnie towarzyszenia arabskim bogaczom podczas ich wizyty w luksusowym kurorcie w Saint-Tropez. Haczyk? Trzeba tylko spełnić wszystkie pojebane zachcianki erotyczne szejka i jego dziesięciu kolegów, włącznie z koprofilią, czyli z kontaktem i zjadaniem kału partnera seksualnego. Ktoś chętny? Okazuje się, że niestety tak. Za dwadzieścia pięć tysięcy dolarów od sztuki długo nie musieli nikogo przekonywać.

Sprawa ta jest już dosyć znana, dlatego nie będę przytaczał zdjęć tych dziewczyn ani zapisów z prowokacyjnej rozmowy, bo można je bez problemu znaleźć w sieci. Wolałbym się raczej skupić na smutnych skutkach takiego zachowania. Zwłaszcza, że sprawa ta dotyczyła również Polek lubujących się w wyjazdach do arabskich krajów. Przytoczony przypadek to była prowokacja, ale nie mam wątpliwości, że taki procedur już od dawna działa i wiele dziewczyn dało się skusić arabskim szejkom.

Są dwa rodzaje prostytutek. Dla pierwszej grupy są pewne granice. Zwykle są one położone gdzieś daleko na osi tego co można zrobić kobiecie, ale jednak. To jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Drugi typ już takich oporów nie ma. Możesz i dostaniesz wszystko, o ile nie stronisz od posiadania dużych ilości gotówki schowanych w bagażniku luksusowej fury. Nie rozumiem, jak można upaść aż tak nisko. Dla lasek tych spełnianie czyiś chorych zachcianek to nie była sprawa życia i śmierci. Przeżyłyby i bez tych dolarów. Były gotowe to zrobić z czystej pazerności. Po zapoznaniu się z tą sprawą można na moment stracić wiarę w ludzkość. Nie będę już wspominał o tym, co pomyślą członkowie rodzin tych dziewcząt, kiedy już się dowiedzą.

Jestem w stanie zrozumieć kobiety, które sprzedają się, bo muszą wyżywić siebie i swoich bliskich. Nie każdy rodzi się w bogatej amerykańskiej rodzinie. Rozumiem również kobiety, które w szpony prostytucji trafiły za pośrednictwem handlarzy żywym towarem. To bardzo smutny proceder, który nie powinien nigdy mieć miejsca. Między oddawaniem się z konieczności a z chciwości jest jednak przepaść tak wielka, jak między Billem Gatesem a Panem Zenkiem zadłużonym w parabanku na miliony.

Nie mam nic przeciwko prostytucji. Serio. Jestem nawet za tym, żeby ją zalegalizować. Tak czy siak, córy Koryntu istniały, istnieją i będą istnieć. Legalizacja nie przyniosłaby de facto żadnych zmian poza ograniczeniem handlu żywym towarem, a to przecież straszny proceder. Nie oznacza to jednak, że można ją promować pod płaszczykiem bycia modelką. Nie zgadzam się na to, by dziwki lansowały swój styl życia jako coś świetnego i czystego, podczas gdy tak naprawdę jest to festiwal sprzedawania się w zamian za bibeloty i chwilę ulotnej sławy. Wiele młodych dziewczyn na to patrzy i widzi w tych modelkach swoje idolki. Podświadomie będą dążyć do tego samego, a to przecież bardzo łakomy kąsek dla poszukiwaczy takich młodych, ładnych i naiwnych dziewczyn. Błędne koło się zamyka.

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że pewnie miłośniczki arabów nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że są jedynie dziwkami za trochę większe pieniądze. Pewnie myślą, że jeżeli oddają się na takich zasadach, to coś różni je od pań spod latarni. W ich psychikach to tylko droga do sławy i prawdziwych kontraktów z profesjonalnymi agencjami modelek. Usprawiedliwiają i wybielają tym samym swoje zachowanie. To nie kurwienie się, to towarzyszenie VIP-om. Co z tego, że za pieniądze.

To, co robili tym dziewczynom bogaci arabowie, to nawet nie był seks. To było po prostu czerpanie przyjemności z czyjegoś upokorzenia. Przypomina mi się głośna ostatnio sprawa, w której oskarżonych było dwóch nastolatków, którzy pod wpływem alkoholu zgwałcili swojego znajomego. Co ciekawe, ekspertyza psychologów wykazała, że nie byli oni gejami. Nie zrobili tego dla satysfakcji seksualnej. Zrobili to, żeby poczuć się od kogoś lepszym. Nie inaczej było z arabami, którzy zamiast wydać swoje pieniądze na rozwój nauki lub sztuki, woleli wybrać zaspokajanie swoich nie wiadomo z jakich potrzeb wynikających żądzy. Najwidoczniej głupiemu żaden pieniądz nie pomoże w osiągnięciu klasy.

Cywilizacja, w której młode dziewczyny sprzedają siebie, nawet nie po to by przeżyć, ale żeby mieć na świecidełka, kosmetyki i stylowe ciuchy to cywilizacja znajdująca się w stanie rozkładu. Kilka kobiet straci dziś swoją dobrą opinię, ale może przynajmniej uchroni to kolejnych tysiąc od pójścia w ich ślady.

Komentarze:

Napisz komentarz

Nasze erotyczne historie